Najlepszy sojusz Stratusa!
Witam
informuję bractwo iż SCARPETNIK - bractwo IVA - rozjechał mi baze - strata ok 25 000 czołgów i ok 100 k surowców.
Jechał z adresu 99.30 - potrzeba skana ok poziomu 40 i wyżej.
Proszę też o nekanie do upadłego.
Najchał mnie w imię jakiejs dziwnej sprawiedliwości ponieważ najechał go Thagata - moralnośc pokroju Panów K.
Proszę nękać i walczyć. - Informacje o wypadach proszę na konto w stratusie - roba.
Pozdr.
Robert
Offline
Panowie ruszamy, główne siły przeciwnika postaram sie związać i zniszczyć w ciągu 24h.
Przydało by się najechać jego bazy.
edit.:
Niestety muszę odwołać moje ataki na czas nieokreślony, mam totalny zwis jednostek na bazach, jeden atak zawisł mi na 1s przed brama wroga...
Offline
Dzisiaj w nocy przeprowadziłem atak na Scarpetnika z mojego drugiego konta, mam tam blisko bekerta postawioną bazę.
Nie ukrywam że była to trudna logistycznie akcji wobec zwieszających się transportów. Przy okazji zaatakowałem jedna bazę bekerta w celu zabezpieczenia sobie paliwa - Uważajcie na niego, odbudował już armie i ma około 70k czołgów i niewielką ilość piechoty.
Zaatakowałem siłą 120k czołgów jakiś 8k conarów 10k pandor i transporterów i obsadą 240k piechoty przeciwko 55k czołgów, 40k pandor, multum różnej piechoty i kupie innego sprzętu. Oszczędzałem 90k Bagzali które nie wzięły udziału w akcji mimo obecności w pobliżu - mój błąd. Okazało się że obrońca ma lekką przewagę i rozwali mnie: zostało mu ok 45k czołgów + pewnie standardowo 10% odzysku ze straconych jednostek... Raport z akcji jest na forum gry.
Trudno; chwilowo w tym rejonie mam słabe siły i nie podejmuję się walki aż do odbudowy, bagzale są dobre do nękania baz a nie do frontalnego ataku a piechota i pozostałe czołgi muszę zostawić do obrony.
Po kilku rozmowach ustaliliśmy że mamy dosyć i nie będziemy się (jako Bractwa atakować).
Co o tym sadzicie?
Dostał baty, stracił prawię całą piechotę i transportowce a czołgi to nie wszystko.
Jak nie można kogoś pokonać to trzeba go od siebie uzależnić...
Offline